Sesja 266


Sesja publiczna przekazu telepatycznego nr 266

Łódź, dnia 3-go września 2017-go roku

.

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania.

.

Małgorzata: Dzień dobry, serdecznie witam wszystkich. Pozwólcie Państwo, że najpierw przywitam naszego Dostojnego Gościa, którego nie widzimy, aczkolwiek czujemy Jego obecność. Witamy Cię ENKI, witamy Cię bardzo, bardzo serdecznie.

Gromkie brawa.

Małgorzata: Witamy również długo, długo oczekiwanych naszych kochanych gości: Lucynę i Williama. Bardzo, bardzo stęsknieni witamy Was gorącymi sercami, witamy wreszcie po tak długim oczekiwaniu. Bardzo, bardzo się cieszymy, że dzisiaj wreszcie doczekaliśmy się tego szczęśliwego dnia. Witamy Was.

Ponowne gromkie brawa.

ENKI: Ja ENKI, także witam tego dnia  teraźniejszego, a mamy trzeciego września. Pamiętny to będzie dzień i dla Was, i także dla Chicago. Będą czytać tę sesje ze Mną. Jestem tu na spotkaniu wyjątkowo, wyjątkowo w Łodzi, bo w Chicago już Mnie zastępuje ktoś inny, ale to jest historia, do której wracać nie będę. Teraz, żeby czasu nie tracić będziemy mogli zaczynać, czyli będę odpowiadać na wasze pytania. Będę omijał pytania na przykład dotyczące nieruchomości jak sprzedać, jak kupić, żeby to było korzystne. Na te pytania odpowiadać Małgorzato nie będę. Na wszystkie inne tak. Teraz już zamieniam się w słuch i czekam na pierwsze pytanie. Słucham.

Małgorzata: Dziękujemy Panie, dziękujemy. Pierwsze pytanie. Witam Cię Drogi ENKI bardzo, bardzo serdecznie. Wspaniale jest mieć Cię i Lucynkę z Billem znowu u nas w Polsce i w Łodzi. Uwielbiam patrzeć na miłość i troskę jaką darzą się wzajemnie Lucyna i Bill. Daje to nadzieję na wspaniałe relacje, jakie mogą powstać pomiędzy ludźmi. A teraz moje pytanie dotyczące genetyki i dziedziczenia genetycznego. Czy dusze planując swoje zejście na Ziemię, wybierając sobie ciała z tak zwanym genem wadliwym, czy możliwe jest, że dusza na przykład dziadka, potem dusza ojca i wnuka dziedziczą chorobę genetyczną, bo tak wybrały na poziomie duchowym?

ENKI: Nie. Tak zwane choroby genetyczne powymyślali ludzie. Duch, kiedy schodzi na Ziemię ma ten zamiar i chce doświadczyć tutaj życia, wybiera sobie rodzaj życia. Jedni, bo też to jest uzależnione od tego, jak szybko następuje proces doskonalenia się, oczyszczania danego ducha ubranego w materię, więc kiedy duch mówi – „chcę przeżyć ciężkie życie, bo łatwiej mi będzie się doskonalić” – nie wie, jakie to będzie życie w ciele, jak będzie ciężkie. Dopiero kiedy już znajduje się na Ziemi i to życie jest naprawdę ciężkie, uświadamia sobie na tym poziomie i myśli – „czy ja dam radę, czy ja dam radę przejść to życie?”. Często potem zdążają się samobójstwa, bo ludzie nie wytrzymują tego obciążenia, obciążenia takiego, który sam duch ustalił. Duch rzeczywiście wybiera rodziców, ale nie dla tego, żeby przejść drogę ciężką przy tych rodzicach. Po prostu wybiera i już. Genetycznie czy to DNA – też nie ma żadnego związku z tym, jaki on ma ten cały łańcuszek DNA, czy genetyczny. To wszystko jest uzależnione od samego ducha, który schodzi na Ziemię. Słucham dalej.

Małgorzata: To było pierwsze pytanie od Beaty i właściwie już w odpowiedzi Twojej Panie, zawarta jest odpowiedź na drugie pytanie. Niemniej jednak zadam je, żeby uspokoić Beatę. Czy choroba obumierania móżdżku jest dziedziczna i genetyczna, i czy istnieje antidotum, na przykład komórki macierzyste? Beata.

ENKI: Tak – już odpowiedziałem – nie ma czegoś takiego jak dziedziczenie po przodkach. Duch ustala to ciężkie życie, a recepty ani leku na tę chorobę na razie nie ma i być nie może, bo jest ten proces wśród medyków i nie tylko, gdzie trzeba jak najszybciej zdziesiątkować populację ludzką, więc nie jest to na rękę, żeby wszystkie choroby leczyć. Słucham dalej.

Małgorzata: I trzecie pytanie od Beaty. Niektórzy twierdzą, że choroba to najdroższy klejnot, bo oznajmia nam gdzie tkwi problem psychosomatyczny. Zatem, jeśli rozpoznamy to podłoże swojego psychicznego problemu, to choroba przestanie istnieć w tym życiu, czy dopiero w kolejnym jakie sobie wybierzemy, nie będziemy mieli kłopotu z danym schorzeniem? Beata.

ENKI: Póki jeszcze, co to ten problem będzie dopadał ludzkość, nie na darmo Bóg jeszcze dał istotom ludzkim te dodatkowe tysiąc lat na uporządkowanie po kolei wszystkiego. Rzeczywiście, że tworząc rodzaj ludzki Bóg dał tę długowieczność. To nie jest wina Boga, że teraz chorujecie, umieracie, tylko samych ludzi, którzy poprzez swoje postępowanie doprowadzają do tego, że ludzkie życie jest krótkie, lecz kiedy zmieni się sposób myślenia, to wtedy też zmieni się i proces życia waszego, czyli tych komórek, które są jako długowieczność. Będzie to uruchomione i rzeczywiście ludzkość na Ziemi będzie żyła bardzo, bardzo długo. Ale w tej chwili, w tej chwili jest proces Oczyszczania i nic się nie da zmienić. Tak być musi. Słucham.

Małgorzata: Drogi ENKI, czy i jaki wpływ miało to zaćmienie Słońca na ruchy płyt tektonicznych, atmosferę i na to, co wydarzyło się w Teksasie i Luizjanie? Arkadiusz z Koln.

ENKI: Gdybyście zaczęli obserwować to co się dzieje na Ziemi, to zrozumielibyście, że Ziemia ma połączenie z Kosmosem, że Ziemia jest Żywym Tworem i uzależniona jest od wielu czynników właśnie z Kosmosu. Powiedzmy, to zaćmienie Słońca, które się odbyło nie dawno było dla Ziemian pewnym takim znakiem ostrzegawczym. Czy coś sobie ludzie z tego zrobili, zdali sprawę? Nie. Przeszło to już do porządku dziennego – było zaćmienie, nie ma zaćmienia, lecz Ziemia dalej odreagowuje to zaćmienie Słońca i jeszcze będzie odreagowywać. Więc Ziemia, ludzie, są całością Kosmosu i Ziemia, Matka Ziemia w tej chwili już dosyć mocno wzięła się do pracy nad otrzepaniem się, jak to często się mawia w Kosmosie i istoty ludzkie przyrównane do insektów, że trzeba oczyścić Ziemię. To, co się wydarzyło, to też się wydarzyło za przyczyną nie tyle Słońca, ale tego oddziaływania Słońca na Ziemię – Ziemia jako żywy twór ciągle będzie wam dawała wiadomości i znaki, bo tak jak wiele razy było mówione, nawet za pięć dwunasta można się obudzić i zacząć zmieniać swój stosunek do Ziemi, do Kosmosu i do samego Boga. Słucham.

Małgorzata: Witaj ENKI i cały Świecie Duchowy. Dziękujemy za codzienne wsparcie. Czy wszystko, co zaplanowała sobie dusza przed zejściem w materię, musi się wydarzyć? Czy wszystkie zdarzenia losowe są realizacją jej doświadczeń, czy zdarzają się raczej niezaplanowane wcześniej na przykład nagłe wypadki, choroby, na które dusza nie ma wpływu? Czy są one może następstwem jej życia tu na Ziemi? Dziękuję. Katarzyna.

ENKI: Katarzyno, ta jak powiedziałem wcześniej dusza, duch schodząc na Ziemię wybiera sobie: miejsce, rodziców, czas zejścia a przede wszystkim to, że chce przejść trudną drogę życia. Wcale nie jest to ustalone co to ma być, czyli przychodzi na Ziemię z tak zwanym przeznaczeniem. I tak jak już wiele razy mówiłem przeznaczenie jest ruchome, przeznaczenie można zmienić, ale wtedy dopiero, kiedy jest się tego świadomym. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy naszemu synowi Kacprowi, uda się w przyszłości osiągnąć wymarzony zawód związany z produkcją filmów i muzyki? Czy idzie w dobrym kierunku? Dziękujemy. Katarzyna i Radosław.

ENKI: To jeszcze czas. Jego marzenie jest bardzo konkretne, bo i w przyszłości będzie film, będzie muzyka, trochę po rodzicach. Więc nie martwcie się teraz o to. Martwcie się o to, żeby w danej dobie być dobrymi ludźmi i to musicie wpajać swoim dzieciom, bo czas biegnie do przodu, czas się kurczy, a kiedy będziecie mieć ten bagaż dobrych uczynków, to o przetrwanie bać się nie musicie. Słucham.

Małgorzata: Kochany EA, dziękuję Ci za opiekę, dziękuję za to, że pomimo dużych strat spowodowanych ostatnio przez siły natury w Polsce, wyszedłem bez wielkich strat. Piotr.

ENKI: Zawsze kiedy istota ludzka Mnie prosi szczerze, to i Kosmos, to Siły Duchowe też pomagają szczerze. Kiedy w takich prośbach albo kontaktach jest fałsz, to wtedy na pomoc nie macie co liczyć. W przypadku Piotra to było szczere, więc i pomoc przyszła. Słucham.

Małgorzata: Drogi EA, bardzo jest mi przykro Panie ENKI, że moi rodzice odrzucają to co mówię im o Tobie, o sesjach. Uważają wszystko za sekciarstwo. Jak mówiłem im o Oczyszczaniu w tym roku, to oni raczej z tego w duchu się śmiali. A tu nagle huragan i zniszczenia straszne, które ich najwięcej dotknęły. Co o tym wszystkim myśleć? Piotr.

ENKI: Piotrze, to jeszcze nie koniec, jeszcze przed wami jest parę miesięcy. A to wystarczy jedna chwila, parę minut i już można zrównać z ziemią powiedzmy na przykład pół Polski. I tak na przyszłość Piotrze, to po co mówisz, po co tłumaczysz? Więcej zyskasz na tym kiedy przestaniesz mówić. Kiedy zamilkniesz wtedy twoi rodzice się zainteresują – „dlaczego nic nie mówisz?”. A na świecie będzie się działo, dużo będzie się działo – więc przestań mówić. Słucham.

Małgorzata: Drogi ENKI, podczas tych nawałnic w Gnieźnie, w katedrę trafił piorun wyginając krzyż. Ja uważam, że to był znak. Czy zgadza się z tym Duch Święty? Piotr.

ENKI: Co tu dużo mówić – zgadza się Duch Święty z tym. I to nie jedna jeszcze powiedzmy katedra zostanie zrównana z ziemią. Także na Watykan też będzie podniesiona ręka i to jeszcze nie raz. Dlatego Piotrze zacznij obserwować a jeszcze nawet notować i tych wydarzeń zacznie przybywać. Wrzesień, październik, listopad – będzie ich aż nadto, a ty masz być spokojny i spokojnie na to patrzeć. Słucham.

Małgorzata: Czy wzrost rezonansu Ziemi do około czterdziestu Herców, jest spowodowany przelotem Planety X? Gdzie w tym czasie jest Planeta X, gdzie się znajduje? Piotr.

ENKI: A tego akurat nie powiem, bo i tak uważacie Mnie za zużytego starca, który już mało co wie i nie spełnia się to, co by ludzie oczekiwali. To, że jestem wiekowy według ludzkiego obliczania, to Ja wiem. A Planeta X, która zmierza w kierunku Słońca, bo też tak musi być, nie zrobi większych, aż takich szkód na Ziemi, bo wtedy kiedy by się za bardzo przybliżyła do Ziemi, to Planeta podzieliła by los tej Planety, która znajdowała się pomiędzy Jowiszem a Marsem, gdzie teraz krążą jedynie planetoidy. A naukowcy nie chcą powiedzieć, opisać co to są planetoidy. Dlatego przeleci powiedzmy w bezpiecznej odległości, ale nie na tyle, żeby trochę szkód nie narobić. Czy w tym roku? Przyglądajcie się wydarzeniom, które się będą toczyć na Ziemi a będziecie mieć odpowiedz. Słucham dalej.

Małgorzata: Ostatnie pytanie od Piotra. Drogi ENKI, dziękuję bardzo za magnetoterapię, za wodę jonizowaną i za kolagen. Korzystamy z żoną z Twoich wspaniałych patentów i czujemy się świetnie. Dziękuję. Piotr.

ENKI: I właśnie o to chodzi, żeby do domów, do rodziny trafiła medycyna naturalna, bo gdzie potrzebna jest chemia, gdzie potrzebny jest nóż chirurga – to jest potrzebne. Ale w wielu przypadkach wchodzi już medycyna tej nowej generacji. Ja ze swojej strony duchowej, życzę wam wszystkiego najlepszego. Słucham dalej.

Małgorzata: Dziękuję z całego serca Bogu i Tobie ENKI, i wszystkim Energiom, które sprawiły, że bezpiecznie powróciliśmy w sierpniu z urlopu nad Bałtykiem do domu. Było podczas podróży kilka chwil, kiedy mogłam tylko modlić się i prosić o pomoc. Bardzo dziękuję za opiekę i pomoc. Halina.

ENKI: Żebyś miała więcej wiary Halino, to nie musiałabyś się tak lękać, bo przecież miałaś powiedziane – „jedź spokojnie, wszystko będzie dobrze. Pojedziesz, powrócisz i nic cię złego nie ma prawa spotkać”. I tak się przecież stało. Zatem, że dziękujesz – dobrze. Ja lubię słowa takie jak proszę, dziękuję, przepraszam. Słucham cię dalej.

Małgorzata: Z Internetu usłyszałam wiadomość, że do Polski na przełomie czerwca i lipca bieżącego roku, przyjechać miał wpływowy przedstawiciel Londyńskiego City. Wpływowa osoba, której działania mogą doprowadzić, w okresie od jednego roku do dwóch lat, do zmiany w polskim prawodawstwie i w następstwie do zwiększenia kosztów ponoszonych przez nasze społeczeństwo. Czy możesz ENKI coś nam o tym powiedzieć?

ENKI: Nie mogę. Zapomniałem dodać, że jeszcze oprócz nieruchomości przestanę mówić o polityce. Następne pytanie proszę.

Małgorzata: W szpitalach są osoby, które wiele tygodni a nawet wiele miesięcy są sztucznie podtrzymywane przy życiu. Jednocześnie ostatnio naukowcy stwierdzili, że mózg ma zdolność samo regeneracji. Gdzie jest granica podtrzymywania takich osób przy życiu? Czy jest różnica w tym, co się dzieje z duszą osoby, która zapadła w śpiączkę i nie ma z nią kontaktu, ale nie jest sztucznie podtrzymywana przy życiu i taką, której ciało funkcjonuje dzięki komputerom, do których są podłączone? Dziękuję. Halina.

ENKI: No cóż Halino, temat byłby bardzo rozległy, gdyby przyszło to dokładnie wytłumaczyć. Każdy duch, który schodzi na Ziemię wybiera sobie czas, czas życia na Ziemi. W różnych okolicznościach życie może być przerwane – a to wypadek, a to samobójstwo. Ale kiedy zapada taka osoba w śpiączkę, to cierpi na tym tylko ciało. Duch w dalszym ciągu jest w tej chorej osobie. I jeśli dochodzi do przebudzenia, a czasami dochodzi, to wtedy duch dalej funkcjonuje. Ale bywa tak, że ze śpiączki się nie wybudzają i lekarze mówią: „umiera”. Czyli mija wyznaczony czas danego ducha, który sobie ustalił czas życia na Ziemi. Słucham dalej.

Małgorzata: W Polsce wydano decyzję, że będzie można strzelać do dzików masowo, do kojotów i do wilków. A myślę, że nie każdy wie jak kojot wygląda, więc pewnie będą strzelać do wilków i słyszałam ostatnio, że również do łosi. Czy możemy prosić Świat Duchowy o interwencję, aby podjęte przez niego decyzje zostały cofnięte? Dziękuję. Halina.

ENKI: Halino, przy Oczyszczaniu, większym Oczyszczaniu jakie ma nastąpić, co już właściwie jest, to będą ginąć nie tylko ludzie ale i zwierzęta też. Nie da się tego uniknąć, więc to co piszesz według Mnie jest to okrutne, ale tu będzie też przeprowadzona w pewnym sensie selekcja i to należałoby zostawić myśliwym, którzy będą wybierać słabe, chore zwierzęta, pozostawiając te powiedzmy zdrowe, bo na Ziemi ten proces Oczyszczania będzie przebiegał zgodnie z regułami. Tak jak mówię – zarówno ludzie jak i zwierzęta. Słucham dalej.

Małgorzata: Ostatnie pytanie od Haliny. W ostatnich miesiącach rośnie wśród Polaków, poza niechęcią do emigrantów z krajów muzułmańskich, agresja do obcokrajowców już u nas mieszkających. Napastliwość nie jest masowa, ale wystarczają wyjątki, abyśmy jako naród byli postrzegani jako nietolerancyjni. Czy to będzie się nasilać, czy jest to wyrównanie rachunku krzywd poszczególnych osób, przypadkowo ukierunkowana na osoby innej nacji? Dziękuję. Halina.

ENKI: Halino, to by się nadawało na sesję osobistą, ale odpowiem. To takie zamieszanie, ta nienawiść, ta niechęć do innych nacji to jest chwilowe. Nic się nie zmieni. Chwilowo jeszcze będzie to się nawarstwiać, narastać. Przecież ci przebywający, tak samo będą potraktowani przy Oczyszczaniu jak i wszyscy inni. Więc też się nie da tego zmienić, tak być musi. Słucham.

Małgorzata: Na początku powiem po prostu dziękuję. Czy kształty kryształu lub jego wielkość ma znaczenie w odbieraniu, wzmacnianiu Energii? To pytanie jest od Moniki.

ENKI: Żadnego znaczenia to nie ma jakiej wielkości jest kryształ. Byle nie duży, bo go na przykład ciężko będzie zmieścić, ale jeżeli kryształ jest stosownego rozmiaru, już może ci służyć do oczyszczania do wzmacniania energetycznie wody. Więc nie szukaj wielkich kryształów, chyba, że poćwiartujesz i zrobisz z niego – z tego dużego kilka. Ważny jest sam kryształ Moniko, jaką promieniuje energią i co daje w chwili, kiedy jest umieszczony w pojemniku, szklanym pojemniku albo glinianym z wodą. Słucham.

Małgorzata: W jednym ze swoich doświadczeń Tesla zaprezentował samochód zasilany wolną energią. Co było źródłem jego zasilania? Oddalona elektrownia ze zdalnym przesyłaniem, kryształ a może coś innego? Monika.

ENKI: Jeszcze społeczeństwo nie doszło do tego, żeby czerpać tę wolną energię, energię do samochodów i przy tym jeszcze na nich jeździć, na razie. Zamiast tych elektrycznych akumulatorów jest coś w rodzaju akumulatora, ale wypełnionego właśnie kryształem. Tesla – dopiero jego wynalazki teraz wchodzą w życie – a kiedy żył już można było z tego korzystać. Jego nauka, jego praca jeszcze bardziej będzie w cenie, ale dopiero za kilka ładnych lat. Na razie to możesz Mi wierzyć – nie dopuszczą do jazdy samochodów, które będą napędzane właśnie tą drogą, czyli energią z kryształów, bo to nie będzie przynosiło tych kolosalnych zysków, jakie teraz czerpią co niektórzy. Słucham.

Małgorzata: Mam tu pytanie od Roberta Litwina. Nie bardzo rozumiem o co chodzi, ale spróbuję je przeczytać może. Co dają „GANSY” ludziom według technologii KESHE i jaka będzie jej przyszłość? Robert Litwin.

ENKI: Tak jak podsłuchałem tak i też odpowiem. To jest energia, wolna energia, ale dopiero w przyszłości będzie ogólnie stosowana. W tej chwili nie pozwolą ci, którzy czerpią zyski, żeby wykorzystać wolną energię. Słucham dalej.

Małgorzata: I mam tu w zasadzie podziękowania od Marcela, który nie mógł dzisiaj dojechać na sesję. Witaj ENKI, okres wakacyjny już się skończył, trochę podróżowałem z rodziną, wiele też było trudnych sytuacji. Wiedziałem, że Twoja Opatrzność czuwa nad nami. Chciałbym Ci podziękować za wsparcie dla mnie i mojej rodziny, i opiekę nad nami. Prosił bym też o pomoc i wsparcie dla mojej żony podczas operacji w dniu osiemnastego września. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Marcel.

ENKI: Witaj Marcelu, znam cię już dokładnie, bo nie od dzisiaj i zadajesz pytania takie troszeczkę dziwne i prosisz o pomoc. A czyż Ja ci nie mówiłem w związku z chorobą żony, że otoczę ją opieką? Trzeba Mi przypominać? To, że starcem jestem to Ja sam wiem, nie musisz Mi tego przypominać, ale na tyle wiem i pamiętam, że obiecałem ci dla twojej żony pomoc i to, że wszystko się dobrze skończy. Niech spokojnie kładzie się pod nóż chirurga. Słucham cię dalej.

Małgorzata: I drugie pytanie od Marcela. Jak wiadomo, Planeta Ziemia znajduje się w fazie ewolucji  i Oczyszczenia. Ludzkość dawno by już zniknęła, gdyby nie było pomocy od Gwiezdnych  Braci z Galaktycznej Federacji Światła. Wobec czego, jako istota ludzka Planety Ziemia, chcę podziękować za pomoc w trakcie ewolucyjnego procesu wzniesienia ludzkości takim Cywilizacjom, jak: Arktur, Orion, Syriusz, Plejady, Andromeda, Antary, Alfa Centauri, Aldebaran i wielu innym. Z kosmicznym pozdrowieniem. Marcel.

ENKI: Gdzieś ty wyszukał Marcelu te wszystkie Planety? Planeta Ziemia była po to stworzona, żeby stać się tym takim centrum we Wszechświecie, Głównym Ośrodkiem Dowodzenia i przykładem, jak może być na tej Planecie dobrze, bardzo dobrze. Trochę się wymknęło spod kontroli, ten proces doskonalenia się trochę wymknął się spod kontroli, ale to wszystko będzie naprawione. Ziemia nie może przestać istnieć z prostego względu – jest w Układzie Słonecznym połączona jak gdyby łańcuchem i usunięcie tej Planety Ziemia z tego łańcucha, łączy się z ogromną kosmiczną katastrofą. Wszystkie Planety znajdujące się w Układzie Słonecznym tutaj, tym Układzie, mogłyby ulec zniszczeniu. Powstanie zatem  przeogromna dziura kosmiczna, gdzie zniszczy drogę przelotu dla innych Cywilizacji. Zatem trzeba będzie zrobić wszystko, żeby tę Planetę Ziemia utrzymać na tym miejscu, jakie jest. Ludzie nie zginą wszyscy. Już zaczyna się ta selekcja na tej Planecie i tak będzie długo trwała, aż na Ziemi pozostaną wybrane najlepsze osobniki. Słucham.

Małgorzata: Drogi ENKI, na bieżąco śledzę stronę internetową „Kosmiczne Ujawnienie”, w której odkrywane są tajemnice pochodzenia ludzkości, obecnych na Ziemi wielu Cywilizacji, tych głęboko pod ziemią i w bliskim Kosmosie. Czy to jest prawda? Jacek.

ENKI: A może przestalibyście tak śledzić te wszystkie nowinki w Kosmosie i wtedy uważać to za słuszne albo prawdziwe. Tylko na pewnej części Ziemi, pod ziemią znajduje się powiedzmy taka niewielka Cywilizacja, która w czasie kiedy dochodziło do Oczyszczania, bo to już jest następne Oczyszczanie na Ziemi, zeszli do podziemia i tam zrobili sobie, urządzili życie. Tu mogę powiedzieć, bo i tak nie polecicie – ta ziemia, podziemna znajduje się na wyspie Nowa Zelandia. I tam jest wejście do tego Świata Podziemnego. Istoty te wychodzą na ziemię. Właściwie niczym się nie różnią od tych, którzy są na powierzchni. Zatem cała Ziemia nie posiada takich miejsc, gdzie zamieszkują ludzie pod ziemią. No cóż, czy tamci wyjdą? Tak się zadomowili, że dziwią się tym, którzy mieszkają na powierzchni. Mają wszystko co jest potrzebne do życia. Słucham dalej.

Małgorzata: Na Ziemi mieszkańcy Ziemi są przygotowywani do ujawnienia, skąd tu się wzięli, obecności innych Cywilizacji, historii Ziemi, manipulowania ludzkością, wielu zbrodni na gatunku ludzkim. Proszę odnieść się do tych wiadomości. Od Jacka pytanie.

ENKI: Czy to jest manipulacja, bo tak to zostało odebrane? Może inaczej. Po wielu próbach, błędów, powiedzmy Bóg zezwolił na ostatnie doświadczenie. Ten pierwszy eksperyment rozpoczął się wtedy, kiedy to Jezus zszedł na Ziemię i ludzie otrzymali lekcje. Oczywiście eksperyment się nie powiódł. Następnie Bóg Ojciec powiedział – „Dajemy ostatnią szansę”, a było to w dwutysięcznym roku, czyli niedawno. Ostatnia szansa i Oczyszczanie rusza pełną parą, ale ludzie i tak tego nie widzą, nie chcą zobaczyć, a ci, którzy widzą są szykanowani, wyśmiewani i jest mówione, że są to bzdury. Jakie to są bzdury, to niebawem, mówię niebawem, bo te kilka miesięcy na Ziemi zrobi bardzo dużo, czyli Matka Ziemia też pokaże na co ją stać i jak będzie wam istotom ludzkim dziękować za zniszczenie tej Planety. Słucham.

Małgorzata: Prawdopodobnie dysponujemy urządzeniami produkującymi wolną energię, technologiami, które zlikwidowałyby głód, wojny. Dlaczego nie można tego ujawnić? Jacek.

ENKI: Jednak Jacku dużo czytasz w tych waszych „mądrych” urządzeniach, nazywających się komputery. Czy wolna energia będzie wszechobecna na Ziemi? Będzie, ale najpierw musi nastać Oczyszczanie Ziemi i tego nie da się zmienić, tego nie da się uniknąć. Pomimo nauk jakie ludzie dostali brną dalej w tym, żeby dalej zniszczyć Ziemię. Słucham.

Małgorzata: Czy świeczka ORGONIT, postawiony w intencji Matki Ziemi, działa lokalnie w zasięgu umysłu nadawcy, czy globalnie na całą Ziemię? Filip.

ENKI: Filipie, na dzień teraźniejszy to i świeczki już nic nie dadzą. To co postanowiła Matka Ziemia wykonać musi i wykonywać będzie. Kiedy to powiedział Bóg Ojciec do pary, którą umieścił w ogrodzie Eden – „Rozmnażajcie się i bądźcie płodni, zaludniajcie Ziemię” – nic nie powiedział o przeludnieniu Ziemi, co dzisiaj ma miejsce. A Matka Ziemia już nie jest w stanie utrzymać tej całej rzeszy ludzkiej. Dlatego też jest to potrzebne Oczyszczanie. Słucham.

Małgorzata: Witaj ENKI, Wspaniały Przyjacielu. Już od dłuższego czasu poszukuję pracy w swoim zawodzie lub zbliżonym do swojego zawodu. Czy mam jeszcze jakieś szanse ją znaleźć?  Dziękuję. Radosław.

ENKI: A co za różnica Radosławie, co będziesz robił, jeśli będziesz pracę wykonywał z radością albo dla Matki Ziemi? – to co to za różnica co będziesz robił? Matka Ziemia swoją Energią Tobie za to podziękuje. Wielu ludzi nie pracuje zgodnie ze swoim zawodem, a jednak sprawia im to radość. Powinieneś polubić to co robisz i wtedy zaakceptujesz też tę Energię, którą jesteś otoczony. A przede wszystkim powiedz sobie – „to co robię, robię to dla Matki Ziemi” i zobaczysz wtedy jaka to będzie Energia. Słucham.

Małgorzata: Czy jest możliwość bezinwazyjnego naprawienia przepukliny brzusznej? Dziękuję. Radosław.

ENKI: Niby tak Radosławie, ale to musiałbyś już wtedy żyć bardzo delikatnie, nie dźwigać, chodzić w specjalnym pasie podtrzymującym jamę brzuszną. A przecież to nawet nie jest operacja. Ja bym to podciągnął pod zabieg. Nie jest to ani groźne, ani niebezpieczne, więc czego się boisz Radosławie? Lepiej poddać się pod scyzoryk chirurga niż żyć w obawie, że przepuklina dalej się będzie posuwać. Słucham.

Małgorzata: Witaj Drogi ENKI. Cieszę się, że jestem tutaj i mogę zadać pytanie. Biorę leki nasenne. Mimo to źle sypiam. Co może być tego przyczyną? Lekarze stwierdzili u mnie schizofrenię. Ja się tym faktem nie przejmuję. Korzystam z życia, lubię kwiaty, rośliny, uprawiam ogród, lecz chciałabym wyzdrowieć z tej bezsenności. Jak można mi pomóc? Poza tym włosy mi wypadają a biorę krzem, kolagen. Jak temu zaradzić? Monika z Kazimierza Dolnego.

ENKI: Moniko, głównym twoim kłopotem i tego co masz jest stres. I zajmij się tym, a wtedy kiedy opanujesz stres zaczną usuwać się twoje dolegliwości. Branie nasennych, leków kiedy po całym dniu jesteś zestresowana nic ci nie da, bo stres jest silniejszy. Dobrze, że pracujesz w ogrodzie z roślinami, z kwiatami, bo to częściowo cię uspokaja. Ale przede wszystkim zacznij panować nad stresem, to on powoduje prawie wszystkie choroby i twoją też. Też żeś sobie wymyśliła chorobę… Nic ci w zasadzie nie jest, to jest tylko opinia medyków, którzy wszystkich szufladkują pod jedną diagnozę. A ty jesteś zdrowa tylko atakuje cię stres. Pomyśl nad tym. Słucham.

Małgorzata: Witaj ENKI i cały Świecie Duchowy. Dziękujemy za codzienne wsparcie. Mojego brata złapał silny ból w nogach i zaczęły mu drętwieć kolana. Jak można mu pomóc? Czy to skończy się szpitalem? Dziękuję. Radosław i Michał.

ENKI: Dla czego zaraz szpitalem? Jeszcze są ośrodki rehabilitacyjne, jeszcze są masażyści od kręgosłupa. Najpierw tam skierujcie swoje kroki. To jest przyczyna – już mogę powiedzieć bez robienia prześwietlenia, że ma problem z odcinkiem lędźwiowo-krzyżowym. Kiedy trafi w dobre ręce dobrego masażysty, to po paru takich zabiegach ból powinien minąć i drętwienie nóg także. Słucham.

Małgorzata: Czy nauki duchowe Różokrzyżowców są zbieżne z naukami pierwszych chrześcijan Katarów, wymordowanych za niesienie prawdy na zlecenie ówczesnego papieża setki lat temu? Czy ta obecnie dostępna już wiedza nie została poddana jeszcze manipulacji przez Jezuitów czy Iluminatów? Maria Jędrzejczak.

ENKI: I tu Mario, przy tym pytaniu, powinienem cię zaprosić na sesje osobistą, bo uderzasz bardzo dokładnie w sam środek mrowiska. Czy ty tego chcesz, czy robisz to celowo? Jeśli myślisz, że będę odpowiadał na twoje pytania po to, żeby narazić na kłopoty Lucynę to się mylisz. Bez twojej pomocy i tak religia niebawem upadnie. A uderzenie będzie w sam środek Watykanu. Tyle mogę ci na razie powiedzieć. Słucham.

Małgorzata: Witaj Drogi ENKI. Zakupiłam urządzenie do magnetoterapii. Od listopada zaczęłam stosować. Czuję wyraźną poprawę, warto było zakupić. Dziękuję Ci za to Drogi Przyjacielu. Zofia z Wrocławia.

ENKI: Witaj Zofio. I dobrze, że twoje pytanie jest tak krótkie, bo niebawem się spotkamy i wtedy możemy sobie podyskutować. Więcej takich urządzeń powinno zostać zakupionych dla zdrowia, dla zdrowia. Tak jak często jest mówione – „koniaczek na noc” – też dla zdrowia, co by się lepiej spało. Zatem słucham dalej.

Małgorzata: Witaj nasz Przyjacielu ENKI. Gdzie obecnie znajduje się Planeta Nibiru i co możesz nam poradzić, byśmy czuli się bezpiecznie? Dziękujemy za odpowiedź. Anna z Łodzi i Grażyna z Karczewa.

ENKI: Gołym okiem to jeszcze jej nie widać i jeszcze widać nie będzie. A czy Ja Grażyno nie mówiłem ci wiele razy? – masz ochronę, twoja rodzina ma ochronę. To oznacza jedno, że nie masz się czego obawiać, choćby nawet Planeta przelatująca była widoczna gołym okiem, to i tak macie opiekę, więc czym się przejmujesz? Słucham.

Małgorzata: Pytanie o cholesterol. Drogi ENKI, witam Cię serdecznie. Dziękuję Ci Starszy Duchowy Bracie. Dawno się nie widzieliśmy. Dziękuję Bogu naszemu Jahwe, Jezusowi, Marii i Mardukowi za opiekę i prowadzenie, i proszę o dalszą drogę i prowadzenie. Pragnę zapytać o cholesterol. To znaczy: czy wysoki poziom cholesterolu w organizmie człowieka jest szkodliwy, bo na przykład w latach osiemdziesiątych norma poziomu cholesterolu była 400 mg/dl, a teraz jest 200 mg/dl. Mam pytanie, czy prawdą jest, że wysoki poziom cholesterolu szkodzi? Czy to raczej chodzi o zysk koncernów farmaceutycznych, które sprzedają leki na zbijanie cholesterolu i osiągają duże zyski ze sprzedaży? Czym tak naprawdę jest i co robi w naszym organizmie cholesterol? Dziękuję za odpowiedź. Maciej.

ENKI: Co robi? A podtrzymuje waszą funkcję życiową. Nie można organizmu pozbawić tego składnika. Pewnie, że tu chodzi o zyski i tak naprawdę, to już dałeś sobie sam odpowiedz. Im więcej produkowanych leków, tym molochy produkujące leki więcej zarabiają. A to, że ludzie bardziej chorują gdzie się ich pozbywa tego tłuszczyku, to już nie ma znaczenia. Więcej będzie sprzedanych leków, ale to wszystko ma swój kres i swój koniec. Jesteście tak zbudowani przez Najwyższą Energię, że wszystko w organizmie jest potrzebne. Dlatego to nie powinno się za dużo wgłębiać w to co wolno a czego nie wolno. Stosuj inną zasadę – spożywaj wszystko to, na co ma ochotę twój organizm. Słucham.

Małgorzata: Witam Cię serdecznie Kochany ENKI. Bardzo się cieszę, że mogłam tu dziś dotrzeć na spotkanie. Z całego serca pragnę podziękować za opiekę i wszystko, co się dzieje w moim życiu. Proszę o dalsze wsparcie i prowadzenie Agnieszka Basiura.

ENKI: Oj lubicie, lubicie jak się powtarzam i mówię – opiekuję się tobą, twoją rodziną. Kiedy po raz kolejny słuchacie tego, że opiekuję się, to jest wam dobrze, ale Ja naprawdę mówiąc – macie opiekę – opiekuję się. Może nie bezpośrednio, ale cały zespół Istot Duchowych pracuje nad powiedzmy tą niewielką grupą ludzi, którym potrzebna jest opieka i pomoc. Słucham.

Małgorzata: Pytanie ode mnie. Ja chciałam zapytać o wulkan Yellowstone. Ostatnio pojawiła się wiadomość w Internecie, że naukowcy wpadli na pomysł aby schłodzić wulkan Yellowstone, wiercąc wokół niego otwory, które mają być napełnione wodą. I to ma pomóc powstrzymać aktywność wulkanu. Czy to faktycznie będzie pomoc od strony ludzkości, czy to jakieś trochę inne dziwne działania? Dziękuję. Małgorzata.

ENKI: Gdy by ci co wymyślili mieli trochę rozumu, to by nawet takich rzeczy nie publikowali. Dostarczając powietrze i wodę do wnętrza wulkanu Yellowstone, jednego z największych wulkanów świata, powodują nie schłodzenie czy zatrzymanie, ale doprowadzą do szybszego wybuchu. Tyle co pracy wkładają ci właśnie znienawidzeni z Syriusza latając nad wulkanem Yellowstone, żeby teraz grupa niedouczonych naukowców zniszczyła tę pracę i zniszczyła pół Ameryki. Jeszcze będą nad tym pracować, będziemy pracować, co by nie dopuścić do takiego przypadku schłodzenia wulkanu Yellowstone. Wiesz, jakie „fajerwerki” Małgorzato powstaną, jakie fontanny zanim dojdzie do wybuchu samej lawy? Przecież pod tym pierwszym zbiornikiem Yellowstone znajduje się drugi zbiornik, większy od tego pierwszego. Jeszcze chwila i mogą się połączyć, i siła, z jaką uderzy woda w tą pierwszą lawę, może spowodować połączenie się tych dwóch ze sobą zbiorników lawy. Pół Ameryki Małgorzato przestanie istnieć, ale to nie wszystko, bo przecież reszta kontynentu, Europa dozna też tego wstrząsu czyli tej chmury wulkanicznej, która zasłoni Słońce. Resztę możecie sobie sami dopowiedzieć. Oni chcą to uczynić jak najbardziej – wiemy, jeszcze teraz w tym roku, ale do tego nie dojdzie. Słucham.

Małgorzata: Witaj Kochany ENKI. Chciałam się zapytać o moje zdrowie, o mój kręgosłup, który często mi doskwiera. Co byś mi zalecił, poradził? Monika.

ENKI: Na pewno dobrego masażystę, na pewno rehabilitacyjne ćwiczenia i na pewno skierowałbym cię na basen na pływanie, bo na pewno Moniko masz poprzez nieprawidłową postawę zwyrodnienia na kręgosłupie. Jeśli zastosujesz się do moich zaleceń, kręgosłup przestanie cię boleć. Słucham.

Małgorzata: I drugie pytanie odnośnie bólu głowy. Zastanawiam się, czym mogą być one spowodowane? Bardzo często one u mnie występują. Monika.

ENKI: To też jest spowodowane przy kręgosłupie, więc musisz się zająć całym kręgosłupem, od głowy, potylicy po samą kość ogonową. I to musisz zrobić jak najprędzej a nie narzekać, że ENKI ci nie doradził, bo tutaj mam świadków, którzy słyszą co masz zrobić. I to masz zrobić jak najszybciej. Słucham.

Małgorzata: I mam tutaj już ostatnie, nawet nie pytanie od Marii Jędrzejczak. ENKI, przecież Ty jesteś biblijnym Pocieszycielem, Duchem Prawdy, o którym mówił Jezus w Ewangelii Świętego Jana, prawda? Ogromny wzrost poziomu świadomości oraz głęboka przemiana duchowa, jaka zaszła u wielu zwykłych ludzi bez Twojego ENKI ogromnego zaangażowania w losy ludzkości i Ziemi, byłaby zupełnie niemożliwa. I za to Ci mój Ukochany ENKI, Opiekunie Ziemi niezmiernie dziękuję. Ogromnie dziękuję również Lucynie, Barbarze, Małgorzacie i szeregu innym osobom za to, że mogliśmy Cię ENKI słyszeć, uczestniczyć w sesjach, czy czytać przekazy, pomimo ogromnych pułapek zastawianych na nas wszystkich przez „ciemnych”. Maria Jędrzejczak.

Źródło: Ewangelia Świętego Jana, rozdział 14, werset od15-go do 17-go. http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=353

ENKI: Dziękuję Mario. A mówiłem wcześniej, że lubię takie słowa, bo lubię. To, że na Ziemi takie zaszły zmiany, to nie jest za przyczyną niedbałości duchowej samego Boga, ale już samych ludzi. Przecież wyraźnie Bóg powiedział wiele ładnych tysięcy lat temu – „Dajmy ludziom wolną wolę i rozum, i się przyglądajmy, co dalej będą robić z Planetą Ziemią”. I tutaj powtarzać się też nie będę, co właśnie ludzie zrobili z Planetą Ziemią. I ta garstka ludzi, która teraz próbuje działać, zapobiegać temu, co się ma wydarzyć, nie jest w stanie zapanować nad tą złą energią tych, tej całej rzeszy ludzkiej, która działa przeciwko temu, żeby na Ziemi zapanował spokój, porządek i wzajemny szacunek. Jeszcze będzie dokonywana próba, chociaż to już chyba ostatnia, co by jeszcze wyłuskać część tych ludzi, którzy mają otwarte umysły i serca. Dlatego Mario miło było usłyszeć na sam koniec te słowa, które są skierowane pod adresem Nas tutaj wszystkich. I Ja ci dziękuję za te miłe słowa, Ja, ENKI. Czy to jeszcze coś jest Małgorzato, czy już  wyczerpałaś swój repertuar?

Małgorzata: Tak! Wyczerpałam repertuar na dzisiaj.

ENKI: Czyli będę mógł was zaprosić na następną sesję za kilka miesięcy. A możecie też, ale już nie do Mnie, tylko do Andrzeja Klimuszki też napisać kilka słów, już do Chicago. Tylko nie piszcie mu o polityce. Za życia bardzo tego nie lubił, bo i za życia polityka, politycy dali mu się w kość niszcząc ile się tylko da, więc o wszystkim tylko nie o polityce. Dziękuję.

Gromkie brawa pięćdziesięcioosobowej publiczności z sali i korytarza.

Małgorzata: Bardzo, bardzo dziękujemy!!!

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com